może nie widać, ale zwalniam.... kończę ostatnie zamówienia i przełączam się na tryb wakacyjny :) Zatem sutasze:
1. Bransoletka dla Eweliny... pełna pozytywnej energii, bo Ewelina jest właśnie ze swoją córeczką w szpitalu. Trzymam kciuki , abyście szybko wyszły dziewczyny :D
No i zrobione w drodze...
niemieckie ;)
niebieskie...
Niemiecke fajne są :)
OdpowiedzUsuńNiemieckie są rewelacyjne :D
OdpowiedzUsuńI naprawdę nie widać spadku tempa :)
Srebrnolistka
piekne sutaszki :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne są Twoje sutaszowe prace! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńniebiesssssskieeeeee... maj presziossssssss... ;D
OdpowiedzUsuńbransoletka powala, ale kolczyki gwiazdki to już chyba Twoja "firmowa" biżu ;)))
OdpowiedzUsuńkiss :*