ślubnie oczywiście :) W końcu sezon na wesela nadal trwa :) Za sprawą mojej przyjaciółki ze studiów miałam okazję zrobić jeszcze jedną skrzyneczkę na wino w moim ulubionym ślubnym motywie, a że na wieku 20 sierpnia, więc prezentuję ją dziś :)
Mnie się skrzyneczka podobała tak bardzo, że nie chciałam jej oddać :( ale w końcu to nie moje imię było na niej wpisane. Szkoda, że nie robiłaś takich cudów przed moim ślubem :)Ale wiadomo...na studiach nie ma czasu...
Super wygląda. Podobaja mi się Twoje slubne twory. :)
OdpowiedzUsuńFajowa :) Moja czeka na premierę :D
OdpowiedzUsuńTaka geometryczna ale jak najbardziej ślubna :)
OdpowiedzUsuńMnie się skrzyneczka podobała tak bardzo, że nie chciałam jej oddać :( ale w końcu to nie moje imię było na niej wpisane. Szkoda, że nie robiłaś takich cudów przed moim ślubem :)Ale wiadomo...na studiach nie ma czasu...
OdpowiedzUsuńOjej! Świetny pomysł! Nie wpadłabym! ;)
OdpowiedzUsuńSkrzynka wyszła świetnie!
Pozdrawiam,
Makola!
Przepiekne.
OdpowiedzUsuń