w dzień oczywiście to mama bardzo się cieszy :D No, a że Anusia czasem robi mi prezencik w postaci pospania ponad przeciętną (tak ponad 2h, bo 2 to standard ;)) to i mama szczęśliwa, bo sobie poszyje :) No i tak przed chwilą udało mi się ukończyć 2 pary kolczyków :)
Zielone
A tu orientacyjnie jak wyglądają na uchu. To znaczy widać, że to kolczyki z tych większych :)
I drugie Fioletowe
To tyle mojej twórczości na to popołudnie, bo dzieć wstał, a za chwilę idziemy w gości :) Miłego popołudnia życzę :)
łał cóż za cuda!!śliczne!!! i te kolory!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne. Szczególnie zielone, bo oczy już tak bardzo pragną tej zieleni :)
OdpowiedzUsuńUcałuj Anię od nas,bo dzięki jej grzeczności możemy podziwiać takie cudowności,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki :) obie pary, bo to też moje kolory :)ja mogłam sobie tylko pomarzyć, żeby moja niunia tak długo spała :) u mnie standard to ok. godziny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje prace i sztuke sutaszu !
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Przepiękne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkursik :)
super:)
OdpowiedzUsuńlubię oba kolorki:)
Mimo, iż kocham fiolety to w tych zielonych zakochałam się od pierwszego wejrzenia!!! :)
OdpowiedzUsuńOj znam ja te chwile reaxu... Miłosza czasem po trzech godzinach trzeba budzić bo do nocy by spał... całusy dla Was obu :)
OdpowiedzUsuńP.s. kolczyki śliczne :)
Preciosos!!!
OdpowiedzUsuń