Na początek coś co wprawdzie nie ulepiłam sama, ale mimo wszytko jest moim powodem do dumy :D Kolczyki różyczki fimo robiłam z moja 2 letnią córeczką :) zabawa przednia ;) Ania nawlekała różyczki, a ja robiłam resztę, ale jej uwagi bezcenne :D "nie ma dziurki, gdzie jest dziurka, schowała się... o jest!!!!) i tak przy 30 parach :)
A i taki komplecik..
Buziaki :* a i wszystkiego najlepszego z okazji tego dnia, którego nie obchodzę ;)

Lubię te kwiatki, bardzo mi się podobają. Nie ma to jak pomoc córkowa, wiem coś o tym:) Zapraszam na cukieraski
OdpowiedzUsuńPiękności :) komplet fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że już z córcią możesz robić takie fajne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńŚliczne róże w pełnej gamie kolorystycznej :)
OdpowiedzUsuńpiękne różyczki
OdpowiedzUsuńwspólna twórczość - to lubię :)
OdpowiedzUsuń