Ta serwetka wpadła w moje rączki bardzo przypadkiem, no i odrazu wiedziałam co z niej będzie.... Oczywiście piórniczek i rameczka!!!
A i taki mały drobiazg, a ucieszy pewną Panią... zawieszka na łańcuszek :)
I wisiorek dla Kasi :) Specjalnie na jej życzenie z zielonymi kantami :)
Aaaaaa! I chciałam powitać nowych obserwatorów :) Bardzo to cieszy jak widzę, że komuś podoba się mój blog :) No i zapraszam na Candy :D
Dobrze, że moje dziecię nie widzi tego kompletu z Kitty! Drobiazg jest bardzo elegancki, a mój wisior - wspaniały! Cmok Cmok Cmok :) Tak więc poprosze o odpowiednie namiarki :)))
OdpowiedzUsuńAleż pracowita z Ciebie dziewczyna.Piękne wszystko!:)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńMoje dziewczyny by piały z zachwytu ;)) Wisiorki vel zawieszki - cudne :)
OdpowiedzUsuńP.S. Wiolu, piknik bardzo udany, ale szczegóły opowiem jutro ;)) Do zobaczyska, kochana :)