Po pierwsze serdecznie witam nowe obserwatorki :) Bardzo mi miło, że spodobał się Wam mój blog :)
No, a dziś chcę zaprezentować sutaszowy naszyjnik... To miała być bransoletka (zresztą zgodnie z Waszą sugestią), ale serduszka tak mnie ciągły w górę, ze zrobił się naszyjnik... a zresztą zobaczcie sami...
śliczny!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńI tylko się zastanawiam, kiedy masz na to czas :D
widzę, że jeden kamyczek z wcześniejszego wpisu znalazł swoje miejsce we wszechświecie ;), chyba, że się mylę, a cały naszyjnik piękny :D
OdpowiedzUsuńŚliczny! Jestem wielbicielką twojej biżuterii!!!
OdpowiedzUsuń