Od tygodnia nie robię nic innego tylko sutaszowe kolczyki. W poniedziałek koleżanka zaproponowała mi wyjazd na jarmark i to już w niedzielę, czyli dziś! Zgodziłam się bez wahanie , a dopiero później przejrzałam stan moich sutaszyków i stwierdziłam, że mam ich zdecydowanie za mało... no i wzięłam się do roboty :) Powstało chyba 10 par!!
Dziś prezentuję 2 z nich, które są z tego samego wzoru co w ostatnim moim poście...
Fioletowe..
I błękitne. Są bardzo duże i wyglądają jak z baśni 1000 i 1 nocy...
To tyle, zmykam pakować się dalej na jarmark :)
Miłej niedzieli życzę :)
Eleganckie i chociaż to nie mój kolor - podobają mnie się! :)
OdpowiedzUsuńTe błękitne są cudowne!!!! Udanego jarmarku :)
OdpowiedzUsuńUdanego jarmarkowania :) kolczyki są świetne :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie wielgachne, ale te środki są cudowne! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńO kurczę ale śliczne! Zdecydowanie bardziej podobają mi się takie w większym rozmiarze :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudowne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFiolety są cudne :)
OdpowiedzUsuńUbierz się ciepło i powodzenia na jarmarku :)
Śliczne obie pary, chociaż skłaniam się bardziej do fioletowych :) bardzo fajny wzór! :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne zarówno fioletowe jak i błękitne.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że jarmark był udany.
Pozdrawiam serdecznie