Jakoś tak od tyłu zaczynam z tymi zaległościami, bo ten komplet powstał tuz przed moim wyjazdem, jak już wszystkie inne rzeczy zostały rozdysponowane po sklepach i kiermaszach. A komplet podoba mi się szalenie i jego widok przyzywa mi na myśl BOMBONIERKĘ z pysznymi pralinkami. Bransoletka jest na metalowej bazie (lekko elastycznej tak, że można ją dopasować do ręki). Jako koraliki wykorzystam szklane perełki i cudne, czekoladowe Spectry.. a zresztą popatrzcie same :)
A na koniec przypominam o moim Candy, na które można zapisywać się też pod tym postem, a wszystkie szczegóły TU :)

Niezmiennie podziwiam, jak się rozwijasz:) Czekoladki urocze.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladę więc jak mogla bym się nie zachwycić? no jak?
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy tworzysz
OdpowiedzUsuńPyszne :)
OdpowiedzUsuńpreśliczny komplecik ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńAle uroczyska! Jak czekoladki :D
OdpowiedzUsuńPorównanie bardzo adekwatne :) Tylko narobiłaś mi smaka, a ja żadnej czekolady w domu nie mam! :P
OdpowiedzUsuńcudowności... rzeczywiście przypomina pyszne czekoladki:D:)
OdpowiedzUsuńSutasz to jednak nie dla mnie... mi wszystko wychodzi krzywo :( Twoje prace są takie prościutkie i równiutkie... Jak Ty to robisz?
OdpowiedzUsuńpiękny, słodki zestaw :) super! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet i na dodatek w moim ulubionym kolorze:)
OdpowiedzUsuńCzekoladka... mniam, mniam:-)
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego ale ten komplet kojarzy mi się z Peru...
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik i taki czekoladowy...
OdpowiedzUsuńfantastyczny, jesienno-kawowy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczny, ale mi się z zapachem kawy takiej mocnej aromatycznej kojarzy :-)
OdpowiedzUsuńAle cudo. Podziwiam i zazdroszczę talentu ;)
OdpowiedzUsuńJaki ten komplet jest przepiękny :) jakbyś chciała go sprzedać, to ja pierwsza się ustawiam w kolejce :)
OdpowiedzUsuń