O moim zauroczeniu tą kolorową serwetką już pisałam, a nie przyznałam się ze kupiłam ją właściwie z myślą o decou komplecie. Długo czekał, ale muszę przyznać, że jak już powstał to jest tak bajecznie kolorowy, że bez problemu może przegnać każdą jesienną chandrę ;)
A tu jeszcze taki drobiazg zawieszka na rzemyku do jednego z dawnych kompletów ;)
A wiecie, że jeszcze tylko i już... weekend :D
Ale piękny komplecik! Wspaniały.
OdpowiedzUsuńbajeczne :)
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie zauroczenie.Również mu uległam oglądając Twoją pracę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.