piątek, 22 marca 2013

Niezwykłe koraliki...

Podczas ostatnik koralikowych zakupów natknełam się na niezwykłóe kaboszony... no po prostu urzekły i musiałam je kupić. Długo nie poleżały, bo pomysły od razu wpadły mi do głowy.

Pierwszą parę na której widnieje wieża Eifla, oprawiłam w kolory Francji.


Drugie z uroczymi motylkami w fioletowe sznurki.


Co z tą pogodą?? Dziś jak wstałam okazało się, że znów spadł śnieg!!! Na dodatek sprawdzałam pogodę długoterminową to najbliższy słoneczny dzień w... środę!

Więc na przekór pogodzie pozdrawiam słonecznie !

8 komentarzy:

  1. sa pzresliczne pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie niezwykłe:) Nie tylko koraliki, ale i kolczyki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne obie pary. Takie fiolety to bym chetnie ponosila,takie wiosenne i romantyczne.A mi juz wiosny bardzo brak.:( Jakis kryzys chyba przechodze i juz nie wierze,ze kiedys znowu wyjdzie to slonce i kwiaty urosna i.. och szkoda slow:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Taa, u nas jutro ma być -7 st. :/
    Motylkowe extra! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. rzeczywiście piękne koraliki :) a fioletowe są przecudne :) pozdrawiam słonecznie, pomimo zimowej aury :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj jedne piękniejsze od drugich:))))Są cudowne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń