niedziela, 11 grudnia 2011

Bransoletka bez kolczyków...

A były... tylko nie zdążyłam zrobić zdjęcia :/ W czwartek je zrobiłam, a już w piątek rano miały nową właścicielką... na dodatek została do niej domówiona bransoletka... a wyszła tak:


Fajne w niej jest to, że jest dwustronna co widać na powyższym zdjęciu, no i z transparentnymi koralikami daje to świetny efekt...



a i jeszcze rak w międzyczasie powstały dwie karteczki... 

ta z Lidlowskiej bazy :)

Udanej niedzieli życzę :)

4 komentarze:

  1. Piękna bransoleta. To chyba już do sylwestrowej kreacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bransoletka - kawał świetnej biżuterii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bransoletka rewelacyjna :) piękne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń