Tak się jakoś złożyło, że w mojej pracy siedzę w pokoju z mami dwóch Zuź :) Z moją Anią to już są 3 dziewczynki, więc jest dla kogo tworzyć :D
Zatem do dzieła.... zawieszki...kolorowe, wakacyjne, cukierkowe...
No i bransoletki....
Tu na rączce mojej Ani, która zażyczyła sobie taką samą ;)
I jeszcze jedna...
A tu razem z rameczką dla jednej z dziewczynek...
Trzeba przyznać, że apetyt dziewczynek rośnie w miarę mojego tworzenia, ponadto bransoletki spodobały się też moim koleżanką z pracy, więc coś czuję , że będzie więcej tego typu tworów :)
ps. A ja się po cichutku przyznam, że dziś świętujemy z mężem 4 rocznicę ślubu... ale ten czas leci :)