czwartek, 1 listopada 2012

Delikatnie...

Te bransoletki mimo, że urocze sprawiły mi wiele problemów... Pierwsza po wielu zastanowieniach dostała zielone oko, nad drugą myślałam jeszcze dłużej i znów naszło mnie olśnienie. Cel znów ten sam: nie zepsuć :D





I co myślicie? Udało się?


8 komentarzy:

  1. Pewnie,że tak - robi ogromne wrażenie. Jest delikatna i śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba:))) Rzeczywiście delikatna. Zastanawiam się, gdzie kupiłaś bazę do bransoletki.

    OdpowiedzUsuń
  3. OOO rany!
    Wyszła Ci przepięknie :) Powalająca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekna jest ta bransoleta !
    Szalenie elegancka !
    Pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna, delikatna, zmysłowa...

    OdpowiedzUsuń