Korale jakoś ciągle mi się przewijają przez ręce, robię, zwykle nawet już nie uwieczniam tylko lecą w świat :) Tym razem postanowiłam się pochwalić, bo czarno - czerwony komplet zyskał życia za sprawą bardziej czerwonych niż bordowych koralików...
A ten brązowy uwielbiam ;)
Marynarski...
Przy okazji powstała też cała seria drewnianych kolczyków....
A i jeszcze się chwalę dwoma wrzecionkami, które stworzyłam.. Na początek była tylko kupa zielska, które pachniało powalająco,a potem...
A na koniec przypominam o moim Candy, na które można zapisywać się też pod tym postem, a wszystkie szczegóły TU :)

Wiolu ! Wiesz,ze podziwiam wszustkie twoje prace, ale te wrzcionka lawendowe....nie mam slow, jak bardzo mnie urzekly ! Ciekawa jestem jak sie je robi....nie zrobilabys malego tutorialu ?
OdpowiedzUsuńMoc serdecznosci posylam!
Super kompleciki :)
OdpowiedzUsuńWrzecionka są śliczne!
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się ten marynarski komplecik, są tam wszystkie moje ulubione kolory w odpowiednich proporcjach:)
OdpowiedzUsuńAleż te komplety są śliczne! Ten brązowy jest najlepszy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzacun za wrzecionka :)
OdpowiedzUsuńwszystko śliczniuteńkie a te brazowe jak prawdziwe kawałeczki czekolady wygladaja no cudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńCzarno-czerwony to zdecydowanie moje kolory :)
OdpowiedzUsuńu mnie całkiem dużo takich kolorków
zapraszam :)
http://pomieszane-poplatane.blogspot.com/
uwielbiam lawendę i ciekawa jestem, jak w rzeczywistości wygladają takie wrzecionka. Marynarski komplet mój faworyt:)
OdpowiedzUsuńmarynarskie super brazowe tez bardzo bardzo i takie troszke jesienne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kocham lawendę! Wrzecionka cudowne :-)
OdpowiedzUsuńBrązowy komplet najbardziej przypadł mi do serca. Smakowity jak czekolada:o)
OdpowiedzUsuńPiękne korale! MNie jakoś przeraża pracochłonność ich wykonania, ale może kiedyś spróbuję. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie umiem wrzecionek, wiem podziwiam Twoje ze zdwojoną siłą :)
OdpowiedzUsuń