Po pierwsze bardzo się cieszę, że podoba się Wam moja fascynacja :) Jeszcze tylu komentarzy chyba nie miałam!!! no chyba, że pod Candy ;)
A dziś.... sutaszowe bransoletki! W Miejscu sympatycznych klimatów wyczytałam, że to hit tego lata, a że sama też to zauważyłam to wzięłam się do roboty i powstały takie trzy :)
A i jeszcze pokażę Wam jaki krasnoludek przycupnął nad żelkowym bukietem :)
6 komentarzy:
oj bransy są super! szczególnie podoba mi się ta druga, w odcieniach brązu :) no bo jak to Rysiek śpiewał, kobiety jednak lubią brąz :D
a krasnoludek tak się czai na żelki jak mój men :D choć nie jest już małym chłopcem to wciąż ma bzika na punkcie miśków :D
Dziewczyno, kiedy Ty produkujesz tyle piękności? Sutaszowa bransoletka - moje marzenie, ale może kiedyś sobie uszyję... Krasnalowi chyba smakują żelki?
Piękne te bransoletki, szczególnie ta zielona
zdecydowanie zielona :)
A ja - jakem lubiąca zieleń - to dzisiaj najbardziej podziwiam brąz :)
Widzę, że krasnoludek trochę już skubnął bukiecika ;)
bransoletki są śliczne, ale najbardziej podoba mi się żelkowy Mini-Potworek czyli Anusia :))
Prześlij komentarz