Czasu na wymianki niestety nie mam już wogóle ;( ale na tą jedną zawsze muszę znaleźć czas :D Chodzi o wymiankę świąteczna na moim ulubionym forum ;) Oto co powstało dla penej chustomaniaczki z Bielska....
A to dla jej córeczek :)
A teraz uzależniłam się od ogladania galeri tej wymianki ;) Niesamowite jakie cuda potrafia zrobić dziewczyny które nie zajmuja się handmejdami na codzień :)
Przedstawiam Wam coś nowego: Kolczyki zaklęte w kroplece :) Oczywiście powstały z naszych własnych kaboszonów (made by mój małż ;)), na gotowych bazach. Powstały głównie z myślą o świątecznych prezentach, ale nie wykluczam że to nie koniec, bo jeszcze trochę materiałów mam ;)
A ja w święta nie próżnowałam ;) Oczywiście to za sprawą moich dzieci, do późna balować się nie da ale za to jak już usną to jest czas na relaks ;) Zatem przedstawiam:
Niech się ucieszą serca Wasze i przyjmą dobrą wieść, którą od żłóbka małej dzieciny jako skarb cenny trzeba nieść. Niech Was otoczy radość prawdziwa i błogosławi Boża Dziecina!
Wesołych Świąt!
A na deser zostawiam Wam naszą stajenkę z piernika ( ciasto wyrabiałam ja, małżonek zrobił stajenkę, a Ania była odpowiedzialna za cukiereczki ;))
Uff.. no i nareszcie wszystkie przedświąteczne zamówienia w drodze :D No i w końcu mogłam zrobić coś co już od dawna chodziło mi po głowie : komplet naszyjnik i kolczyki w ozdobnym pudełeczku... mysle ze będzie z tego seria, bo mam jeszcze kilka fajnych koralików na naszyjniki :) A tymczasem przedstawiam:
No niestety moje sklepowe pułki z kompletami ostatnio świeciły pustkami, więc zrobiłam akcję dorabiania :) Wszystkie to powtórki , a więc prezentuje hurtem :) A jakby ktoś miał ochotę to niektore są jeszcze dostępne na Artillo i DaWandzie :)
Przedstawiam kolejne kaboszony made by my małzon ;) Słodkie babeczki z malinami... no dobra z wiśniami ;) Kolczyki do wzięcia na Artillo i DaWandzie :D
Kolejną parę naszych własnych kaboszonów wykorzystałam do zrobienia kolczyków żyrafich dle pewnej ich fanki :) Połączenie kolorystyczne niebieski brąz jakoś się samo nasuneło, a jak Wam się ono podoba?
Witam, witam i znów praca mnie pogrążyła i zapomniałam o blogu . Ale juz się poprawiam :)
Dziś dwie pary kolczyków. Pierwsze powstały tak od niechcenia, bo te koraliki trafiły do mnie przez pomyłkę sklepu, powstały i od razu zostały sprzedane :D Drugie szare wciąż do wzięcia ;)