Oj weekend był paskudny... zimno szaro i ponuro brr... Mam nadzieję, że zgodnie z prognozą już jutro wyjrzy słońce, bo kilka rzeczy czeka na "obfocenie". A tymczasem przed weekendowy komplet:
Ależ nacieszyłam oczy:)) W ramach nadrabiania zaległości zachwycałam się między innymi tymi "turkusami ze srebrem". Zauroczyły mnie totalnie:)) Ale i ten "kolorowy zawrót głowy" cudowny:)))) A ten komplecik jest tak piękny,subtelny i w tej muszelkowej aranżacji, przypominający o lecie i odpoczynku nad morzem. No to się rozmarzyłam.Ale to może dlatego,że nareszcie za oknem widzę promyki słońca:)))) Pozdrawiam bardzo serdecznie.
3 komentarze:
Prześliczny! :)
Ależ nacieszyłam oczy:))
W ramach nadrabiania zaległości zachwycałam się między innymi tymi "turkusami ze srebrem". Zauroczyły mnie totalnie:))
Ale i ten "kolorowy zawrót głowy" cudowny:))))
A ten komplecik jest tak piękny,subtelny i w tej muszelkowej aranżacji, przypominający o lecie i odpoczynku nad morzem.
No to się rozmarzyłam.Ale to może dlatego,że nareszcie za oknem widzę promyki słońca:))))
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Ale cudo! Pięknie się prezentuje to połączenie złota z bielą. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz