A coś mnie znów naszło na bransolety. Nie, nie takie drobne bransoletki, a solidne bransolety. Ten wżór powstał jakoś w lipcu tuż po urodzeniu Marysi, ale wtedy powstała tylko jedna bransoletka Azteckie Złoto. Tym razem jest już pierwsza i... druga też ale o tym niebawem ;)
Pozdrawiam :)
4 komentarze:
Jest świetna!
Piękna i taka inna niż wszystkie :))
Super!:)Uwielbiam taką dużą biżuterię .
wow! jest rewelacyjna! :D
Prześlij komentarz