Wiem już, że nagroda dotarła już do Iwony z pomieszaniepoplątanie, a więc prezentuję... Długo ją przygotowałam, ale chciałam , żeby spodobała się obdarowanej...
A tu z wyszczególnieniem (batonik Fitness bez podtekstów po prostu to mój ulubiony o smaku Tiramisu mniam :)). Duże muszle z wakacji we Włoszech moich rodziców, a malutkie z naszej wyprawy nad Bałtyk....
Iwonka napisała, ze lubi brąz zieleń i fiolet, a że z wakacji nad morzem pozostał mi ten fioletowy komplet zatem poleciał do niej :)
Mam nadzieję Iwonko, że wszytko Ci się podoba :)
Pozdrawiam :*
3 komentarze:
Naprawdę wspaniałe prezenty! Gratuluje Ci tak twórczych wakacji, bo wiele świetnych rzeczy powstało, podobają mi się bardzo te biżutki z ciekawymi kaboszonami, tylko nie miałam czasu komentować:)
Super! :)
Och... podoba, podoba :) i to bardzo, bardzo :) Nie napisałam tego u siebie ale naszyjnik o mało się nie załapał bo od razu przymierzałam czy mi ładnie w nim ;) i w ostatniej chwili dodałam go do zdjęć :) A fitness przepyszny. Ugryzłam raz, drugi i już mi się skończył...
Prześlij komentarz