czwartek, 13 września 2012

I jeszcze kilka...

Przed wyjazdowej twórczości. Pewnie już zauważyłyście, ze głownie kolczyki robiła, no bo cóż takie zamówienia i zapotrzebowanie. Mam nadzieję, że z tego wyjazdu też coś przywiozę, bo cały warsztat wzięłam, a że jadę tylko z Anią i to bez komputera to spodziewam się wolnego czasu jak ona będzie spać :D

A teraz prezentuje:

Zielone



Zachód słońca Girasola...


niepozorne szaraczki..


I turkusiki...


A na koniec przypominam o moim Candy, na które można zapisywać się też pod tym postem, a wszystkie szczegóły TU :)




9 komentarzy:

Kuferek z pasją pisze...

Piękne:) Zwłaszcza zachód słońca

Foczix pisze...

Śliczne, a szczególnie turkusiki :)

pomieszane-poplątane pisze...

Zachód słońca mnie oczarował :) Piękne.

Wnętrza Zewnętrza pisze...

Myślałam, że zielone są piękne, ale te turkusy!!! Niesamowite! Ten kolor jest cudowny, rewelacyjnie prezentuje się we wnętrzach, ale co biżuteria, to jednak biżuteria ;) Piękne połączenie z brązem i zwala z nóg! Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie wnetrzazewnetrza.blogspot.com

Trojanda pisze...

Ale śliczności. Podziwiam za talent do tworzenia w technice sutaszu. Wydaję mi się ona ogromnie trudna :(. Turkusiki są przepiękne :) Pozdrawiam

mała sztuka pisze...

och cudne i ile ty ich stworzyłas super wyszły kazdy inny i kazdy ma swój urok pozdrawiam ciepluteńko

Anonimowy pisze...

pięknie łączysz kolory! :) wszystkie pary są śliczne!

Zakątek pełen barw u Eli pisze...

Śliczne te kolczyki. Zazdroszczę pomysłów i zdolności w tworzeniu takich cudeniek:) Pozdrawiam

Ania pisze...

Ale piękne! Ta druga para jest ekstra.