wtorek, 19 lipca 2011

Warsztat w plenerze...

Może któraś z Was pamięta, że mój mąż jest na wyjazdach od zeszłej soboty i pod moją całkowitą opieką pozostaje 18 miesięczna dziewczynka... moja córka :) Może któraś się zastanawia jak ja to ogarniam, tzn dom , Anię i jeszcze codziennie coś nowego prezentuje... A więc dziś zdradzę sekret :) Po pierwsze Ania jest bardzo aktywnym dzieckiem i przy niej raczej nic nie dam rady zrobić (no dobra razem wypełniamy obowiązki domowe ;p). Mieszkamy w domu z teściami i od czasu do czasu korzystam z ich pomocy to raz, ale najważniejsze to kreatywne podejście do twórczości ;) Np wczoraj warsztat w plenerze...



A na warsztacie...



Jak już wszytko po dokończam to pokażę z bliska :)

7 komentarzy:

jaskolcze_pioro pisze...

Warsztat w plenerze to świetny pomysł :) a co do organizacji moim zdaniem kobiety są w tym po prostu lepsze i Ty to Wiolu potwierdzasz swoim przykładem :)

Ewa pisze...

Warsztat jest super :) To co na warsztacie jest super :) I Ty jesteś super ze swoją organizacją :) Ta ramka do mnie mówiiiiii.... czyżbyyyy?? :D

Lady Iness pisze...

fajny pomysł :)prace też zapowiadają się świetnie, ja niestety mam przed domem, kolejny blok ... :( a taki ogródek by się przydał, nie powiem :)

Lukrecja pisze...

u mnie by tak nie przeszło
NAt byłby od razu przy mnie
ja mogę coś zrobić jak śpi

Ann pisze...

U mnie by to nie przeszło, bo miałabym Małego po łokcie w farbach nim zdążyłabym się obejrzeć. Jedynie mogę czasem coś poplątać w drucikach, robiąc co chwila przerwy na puszczanie samochodzików lub jak jest upał i robimy minibasen na dworze :)

Unknown pisze...

tak, kobieta zawsze znajdzie rozwiązanie :)
zapraszam na mojego bloga, mam dla Ciebie niespodziankę :)

IQ7 pisze...

Same cuda powstają... a praca na świeżym powietrzu, pozazdrościć... pozdrawiam:)