Tak mówi moja córa... wyszłyśmy na chwilę, ale zaraz wróciłyśmy :/ Zdążyłam kupić tylko (albo aż!) truskawki i zrobiłam zdjęcie nowych sutaszów :) Po powrocie czekały na mnie serwetki, więc niedługo coś nowego :)
A teraz kolejne klasyczne sutasze :)
Na zielono w trawie :)
Na brązowo :)
1 komentarz:
U nas też "tapie" i to bardzo. W ogóle nie zdążyłyśmy wyjść :/
Kolczyki fajniuchne :)
zapraszam na candy :)
Prześlij komentarz