niedziela, 5 czerwca 2011

Trochę się tego nazbierało...

Ale miałam dni! Po pierwsze Małż w piątek był na wycieczce w W-wie i nie dość że nie było go cały dzień to jeszcze wziął aparat!! Zatem coś tam podłubałam ( no nie wiele bo dzieć cały dzień na mojej głowie), ale nic nie pofotografowałam... a wczoraj od rana milion spraw do zrobienia, no, ale i porobiłam i zrobiłam fotki, ale nie zdążyłam ich już wrzucić...

Po pierwsze skrzynka dla mojej przyjaciółki, która za dwa tygodnie ma wesele, a wczoraj był panieński.... No i już wczoraj dostała już skrzyneczkę na koperty... Zresztą to ona sama dała mi pomysł na robienie takich skrzyneczek kilka miesięcy temu :)





Po drugie full wypaśna skrzynka na skarby małej dziewczynki :) Dwu piętrowa, z mnóstwem ruchomych przegródek, a na wieku lew & Co ;)




Po trzecie różany serwetnik...



A po czwarte... sutasz.... (W sumie było więcej, ale już w piątek na klubie mam kilka znalazło właścicieli ;))

1. Sreberka



2. Koniki Morskie II



3. Niebieskości



4. Piwne oczy



5. Wiśnie w czekoladzie



Uff... To tyle :) A dziś w planach kościół, basen (dziś dzień otwarty... ale nikt nie chciał z nami iść :/), a wieczorem Dzień Dziecka bis czy przyjdą dzieciaki :)


4 komentarze:

Kajjka pisze...

ale z Ciebie pracowita dziewczyna, kolczyki proste i urocze, a najbardziej podobają mi się malowane skrzyneczki, pozdrawiam :)

Kasia z Różności pisze...

Nie no , skrzyneczki są rewelacyjne! Zwłaszcza ta na zdjęcia. Jak robisz napisy w decu? Właśnie chciałam coś poczynić i zrobienie imienia by mi się przydało :)
Na sutaszu się nie znam, ale fajnie wyszedł. Zwłaszcza te niebieskie kolczyki wpadły mi w oko :)

Ewa pisze...

człowiek - orkiestra i pracowita pszczółka z Ciebie :)
Fajowskie to wszystko :)

kasia pisze...

Wiolu wszystko jak zawsze piękne,ale "dzieciowa"skrzyneczka-CUDO!